wtorek, 20 sierpnia 2019

Króliczy masaż


Ryokubo lokalny chuligan w pewnym pod Tokijskim miasteczku siał postrach w okolicy i robił ze swoimi ziomami to co zwykle robią chuligani. Wdawał się w bójki, palił i ogólnie szukał kłopotów.
Pewnego dnia pijąc piwo między drzewami o mały włos nie wydał się jego sekret.

Otóż rozmowa zeszła na tematy związane z pierdoleniem, a on jako jedyny nie miał w tym doświadczenia. Jakoś zdołał wykręcić kota ogonem, ale czuł, że drugi raz się uda i trzeba coś z tym zrobić.

Ponieważ nie należał do takich co kombinują wybrał najprostszą opcje. Poszedł do burdelu. Ze wszystkich dostępnych dziewczyn wybrał króliczka. Powód? Żaden z jego kumpli nie mówił, że taką przeleciał, będzie miał się czym pochwalić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz