czwartek, 25 marca 2021

Cherry Whore

 

Uwaga jest to historia rozgrywająca się w alternatywnym uniwersum względem oryginalnego Naruto.

Naruto wracał z pracy. Właściwie to nie była praca o jakiej myślał. Robota w wydawnictwie pornoli. Chociaż i tak było to stała i znacznie lepiej płatna praca niż to. Zresztą całą tę pracę zawdzięczał zboczonemu chrzęstnemu. 

Od kiedy trafił pod opiekę Jirayi, swojego ojca chrzęstnego jego życie nieźle się zmieniło. Podstarzały gość był znanym i popularnym porno pisarzem. Załatwił mu nie tylko pracę w wydawnictwie, ale i bez przerwy dawał mu czytania swoje wypociny. Zabierał go też na swoje wyjazdy autorskie, których połowę spędzał na chodzeniu na dziwki. W ten sposób Naruto stał się bardziej uświadomiony niż ktokolwiek mógłby pomyśleć. 

Naruto niezbyt miał ochotę uczestniczyć w szalonych eskapadach swojego zboczonego chrzęstnego. Akurat myślał o swoim niezbyt udanym życiu miłosnym w liceum. Zarywał wtedy do różowowłosej dziewczyny o imieniu Sakura. Jednak ta zawsze dawała mu kosza.

Może to dlatego, że był wtedy chuliganem? Jednak zdążył się już ustatkować.  Wtem jego wzrok przykuło coś nieoczkiwanego. Pod latarnią właśnie stała... Sakura?!

Nie to nie mogła być ona. To z całą pewnością nie była Sakura. Już jeden rzut oka wystarczył by stwierdzić, że ma do czynienia z kobietą lekkich obyczajów. Króciutkie biodrówki, piersi na wierzchu, siateczkowe rękawice i pończochy, czerwony buty na obcasie i ostry makijaż. Jednak mógł przysiąc, że to Sakura. W końcu postanowił, że zagada.

Gdy tylko potrzedł do niej dziewczyna potrząsnęła tyłkiem.

-To co ma być? Laska czy numer?

-To ty Sakura? Sakura Haruno z Liceum Liścia.

W tym momencie całkiem ze sztywniała.

-Nie skąd! Jestem Cherry.

-Jestem Naruto, wiem...

W tym momencie Sakura porwała go w zaułek.

-Skąd wiesz, że to ja nygusie?! 

-Po prostu czułem. Zresztą, co ty robisz? To do ciebie nie podobne.

Zapamiętał Sakurę jako oschłą dziewczynę, prostytucja to nie było to z czym by ją powiązał.

-To wszystko przez Tsunadę.

-Tsunadę? Blondynka z gigantycznymi piersiami i uzależnieniem od hazardu?

-Znasz ją?

-Mój chrzesny to jej kumpel.

-Och... Tsunadę zmusza mnie do tego. Jeśli się jej przeciwstawię wylecę ze studiów medycznych. Proszę nie wydaj mnie. Jeśli się wyda wywalą mnie z uniwerku. Proszę.

Naruto nie bardzo, wiedział co z tym począć. Nie chciał sprawiać Sakurze problemów z drugiej strony miał ją jak na widelcu. Nie mógł też zaprzeczyć, że jej ubiór go podniecał. Mimowolnie w jego głowie pojawiło się kilka scenariuszy rodem z książek Jirayi. Czuł jak mu rośnie. Sakura zaś musiała to zauważyć.

-Obciągnę ci tylko nikomu nie mów.

-Poproszę numer.

-Numer?! To...

Zanim zdążyła dokończyć podał jej banknot.

-Dobra tu nas nikt nie zobaczy.

-Najpierw zdejmij spodnie.

Sakura zsunęła ze swojego tyłka biodrówki odsłaniając skąpe różowe stringi. Następnie klęknęła i zaczęła rozpinać mu spodnie, by w końcu wydobyć jego twardego kutasa na wierzch.

-Dziś jest specjalna okazja więc ciągnięcie jest bez gumy. Normalnie musiałbyś dopłacić.

Sakura zaczęła lizać jego penisa i jednocześnie pieścić jaja. Musiał przyznać, że wiedziała jak to się robi, a jej ciepły wilgotny język był naprawdę przyjemny. W końcu włożyła go do ust. Ciepłe wilgotne usta objęły penisa Naruto.

To było jak piękny sen. Dziewczyna do której bezskutecznie zarywał przez całą szkołę, teraz obciągała mu ubrana w wyzywający strój. Chwycił ją za głowę i zaczął przymuszać ją do głębokiego gardła. Sakure początkowo to zaskoczyło, ale bez problemu zaczęła go połykać. 

Penetrował ją ciesząc się wilgotnością jej ust, aż wytrysną zalewając jej usta białym kremem. Gdy tylko wyciągną z niej swoją pałę Sakura połkneła cały ładunek.

-Normalnie byłbyś już stówę do tyłu za gumę i takie gardło.

Gdy zobaczyła, że Naruto jest nadal twardy sięgnęła do swojej torebki i wyjęła z niej prezerwatywę.

-Dymania bez gumy nie ma. Za rządną cenę. 

Po chwili nałożyła mu gumę, wstała i zsuneła majtki by oprzeć się o ścianę i rozchylić nogi by pokazać swoją ogoloną ociekającą sokami cipkę.

-No dalej ogierze. Pieprz mnie.

Naruto nie potrzebował dodatkowej zachęty. Miał ciało Sakury do swej pełnej dyspozycji i nie zamierzał sobie niczego odmawiać. Sakura jęknęła gdy gruba pała ją spenetrowała. Naruto od razu zaczął się ruszać rozkoszując się gorącą i mokrą norką.

Nie zamierzał jednak poprzestawać tylko na tym. Sięgnął do jej piersi. Nie były zbyt duże, ale miętoszenie ich było przyjemne. Następnie zbliżył usta do ust Sakury, ta nie odwróciła głowy. Uznał to na zgodę, więc ją pocałował. Po chwili zaś wepchnął język do środka. Ona to odwzajemniła i ich języki zaczęły dziki taniec.

W końcu Naruto zaczął czuć, że jest blisko. Wyjął z Sakury swoją pałę i odwrócił ją do siebie tyłem. Różowowłosą początkowo to zdziwiło, ale jej zdziwienie zastąpiło uczucie wypełnienia, gdy Naruto zaczął jebać ją od tyłu. Już od kiedy w nią wszedł narzucił mocne tempo, a Sakura nie mogła powstrzymać swoich jęków.

Naruto mocno jebał Sakurę. Po prostu pieprzył ją jak dziwkę. I naprawdę mu się to podobało. Teraz rozumiał co Jiraya w tym widzi.

W końcu w potężnym zrywie zlał się w prezerwatywę, zaś Sakura wygięła się w targana spazmem orgazmu. Wraz z ostatnim spazmem osunęła się na kolana. Szybko jednak wstała, poprawiła majtki i zaczęła zakładać spodenki.

-Daj mi swój numer?!

-CO?!

-Nie prywatny, roboczy.

Klient to klient. Zresztą i tak Naruto był niezły. Dała mu swój numer, a ten go sprawdził. Był właściwy. Teraz miał Sakure dosłownie na zamówienie.

-Pamiętaj dziś miałeś taniej. Następnym razem jak będziech chciał full servis, będziesz musiał wybulić trzy stówy.

-Rozumiem.

Sakura wróciła pod swoja latarnie, a Naruto poszedł do domu w pełni zadowolony. Był pewien, że jeszcze kiedyś zadzwoni do Sakury... znaczy się Cherry.

poniedziałek, 15 marca 2021

Yang Roast

 

Na tym rysunku kończę serie z Yang Tribal, bo Yang zaraz nie będzie. He! He! He!

Na poważnie wystarczyło mi już serii z Yang.

czwartek, 11 marca 2021

Lost 3

 

No trzecia i ostatnia strona tego komiksu. Mam nadzieje, że zleceniodawcy się podobało.

Zostały mi jeszcze trzy projektu requestów w tym jeden dłuższy. Najpierw zrobię te krótsze. Co będzie stanowiło 4 rysunki, z czego szkic jednego już mam. 

Po zrobieniu tych czterech prac zacznę przyjmować nowe requesty.

niedziela, 7 marca 2021

Lost 2

 

To już druga z trzech stron mojego requestu z plemieniem i nieszczęsną blondynką. Trzecia i ostatnia strona wkrótce. 

sobota, 6 marca 2021

Lost

Wracam do requestów oto początek komiksu na temat plemienny. Oto pierwsza z trzech stron. Drugą mam już w lineacie, a trzecią w pełni naszkicowaną, więc powinny pojawić się na dniach. No tak powinny... Ostatnio dopadły mnie problemy z internetem. Nie wiem jak długo zajmie ich naprawienie. Jednak może to wpłynąć na publikacje. Zwłaszcza, że niedawno wróciłem do swojej pracy.